W latach 30. Albert Speer, nadworny architekt Hitlera, zaproponował słynną „teorię ruin”, w myśl której, budynki powinny być konstruowane z takich materiałów i w taki sposób, by po tysiącach lat pozostawiły po sobie estetyczne ruiny podobne do tych w Grecji czy Rzymie. Niestety jego marzenie ziściło się znacznie szybciej, w godny pożałowania sposób.
Fachowcy nazywają styl Speera uproszczonym klasycyzmem, do jego największych dzieł zalicza się pawilon niemiecki na światowej wystawie w Paryżu w 1937 roku, Zeppelinfeld, czyli plac zjazdów partyjnych w Norymberdze i słynną Kancelarię Rzeszy.


Na zdjęciach ruiny Poczdam, 1945 r., oraz nowa Kancelaria, 1939 r.