Niemieccy hipsterzy
Niemieccy hipsterzy gdzieś na froncie wschodnim.
Niemieccy hipsterzy gdzieś na froncie wschodnim.
Tak wygląda siedmiotonowy pocisk standardowo ładowany do działa „Ciężkiego Gustawa”. Pod Sewastopolem jeden z nich przebił pięć metrów ziemi, a następnie przedziurawił podziemny betonowy bunkier i wysadził skład amunicji. Zdjęcie z Imperial War Museum w Londynie. W tle niepozorny T-34/85. Więcej na temat działa przeczytacie we wpisie Schwerer Gustav (1941).
Na zdjęciu używana powszechnie podczas zimowej ofensywy w Ardenach, Post-Eichhörnchen, czyli tak zwana wiewiórka pocztowa.
Przyparta do muru III Rzesza obok rakiet V2 i odrzutowców Messerschmitta miała w rękawie jeszcze jedną, cudowną broń.
Katiusza, zwana pociesznie „organami Stalina”, do walki wprowadzona została już w czerwcu 1941 r. Zaskoczeni Niemcy przez długi czas szukali skutecznej odpowiedzi na siejący popłoch deszcz sowieckich rakiet. Część osób zapewne słyszała o popularnej wyrzutni Nebelwerfer, czy półgąsienicowym Wurfrahmenie. A co powiecie na Raketenwerfer VS-150, zaskakującą hybrydę z podwoziem popularnego PzKpfw IV?