16 grudnia 1944 rozpoczyna się niemiecka kontrofensywa w Ardenach. Niemieckim celem było dotarcie do portu w Antwerpii (głównego portu zaopatrującego aliantów) i odcięcie znajdujących się w Belgii i Holandii sił, a następnie ich zniszczenie. Była to próba powtórzenia manewru, który dał Niemcom zwycięstwo we Francji w 1940 roku.

Hitler liczył, że taka porażka spowoduje wycofanie się aliantów zachodnich z wojny i da możliwość skupienia się na walce z Armią Czerwoną. Rozważano wcześniej kilka wariantów ofensywy na wschodzie, jednak żaden z nich miał nie dawać rozstrzygającego zwycięstwa.

Atak kompletnie zaskoczył aliantów, którzy nie spodziewali się, że niemiecki Wehrmacht jest jeszcze zdolny do jakiejkolwiek ofensywy.
Po krótkim załamaniu opanowali jednak sytuację, a Niemcy stracili ostatnie rezerwy ludzi, czołgów, samolotów i paliwa, co prawdopodobnie przyspieszyło ich klęskę na zachodzie, uniemożliwiając skuteczną obronę Wału Zachodniego, a następnie linii Renu.

Siły te z pewnością przydałyby się również podczas radzieckiej ofensywy zimowej w styczniu 1945.

Na zdjęciu niemieccy żołnierze w natarciu w Ardenach, grudzień 1944.

Rocznica kontrofensywy w Ardenach 1944