Świeża dostawa Panter (najprawdopodobniej Ausf. D), jedzie prosto na front. Aż trudno uwierzyć, że odnalezienie takiej maszyny graniczy właściwie z cudem. Za Panterę w dobrym stanie, kolekcjonerzy byliby w stanie zapłacić dzisiaj lekką ręką kilka milionów dolarów. No to jak Panie i Panowie – wykrywacze metalu w dłoń, i ruszać na strychy i inne bagna 😉
, Marcin Makowski, Wojna od kuchni